Zagadnienia związane ze sztuczną inteligencją obejmują w medycynie kolejne dziedziny. Okazuje się, że mogą pomóc również parom starającym się o dziecko. Zajmuje się tym firma MIM Solutions, która dynamicznie rozwija się na rynku start-upów w Polsce. O wprowadzanych przez nią rozwiązaniach opowie w rozmowie z Dianą Żochowską Urszula Sankowska, COO MIM Solutions.
Diana Żochowska: Słysząc o zastosowaniu sztucznej inteligencji w medycynie, większość osób wyobraża sobie raczej inne dziedziny niż leczenie niepłodności. Skąd pomysł, by zająć się właśnie tym aspektem?
Urszula Sankowska, COO MIM Solutions: To prawda. Sztuczna inteligencja w medycynie może kojarzyć się obecnie z innymi dziedzinami ochrony zdrowia, aczkolwiek wydaje mi się, że jest to spowodowane faktem, iż problem niepłodności jest mniej nagłaśniany medialnie w Polsce. Na świecie mówi się o nim coraz głośniej, ponieważ odsetek ludzi stale lub okresowo dotkniętych problemem niepłodności ciągle rośnie, a dziś liczba par zmagających się z tą chorobą sięga globalnie 300 mln. To bardzo niepokojące. Warto również nadmienić, że Światowa Organizacja Zdrowia wpisała niepłodność na listę chorób cywilizacyjnych. Problem jest poważny. To jedna z przyczyn, dla których postanowiliśmy działać w tym obszarze.
W tym momencie ktoś mógłby powiedzieć – no dobrze, ale przecież jest już rozwiązanie dla tych ludzi, takie jak zapłodnienie in vitro (znane również jako IVF). Tu muszę napisać, że pomimo tego, iż w ostatnich latach skuteczność IVF znacznie wzrosła, procedura ta ma nadal tylko około 30% skuteczności, jest kosztowna i może być obciążająca zarówno psychicznie, jak i fizycznie dla pacjentów. Jest to dowód na to, że pozostało jeszcze wiele wyzwań i ograniczeń do pokonania. Właśnie w kilku takich wyzwaniach staramy się wspomóc lekarzy przy pomocy sztucznej inteligencji (SI). Wierzymy, że systemy oparte o SI mogą zwiększyć szanse na sukces, zmniejszyć liczbę błędów i doprowadzić do szybszych, tańszych i bardziej dostępnych procesów leczenia.
Nie ukrywam, że pomysł zrodził się też z osobistych doświadczeń. Przez wiele lat byłam pacjentką klinik in vitro, moja droga do macierzyństwa była długa i kręta. Wiem, przez co przechodzą pacjenci i znam ułomności leczenia. Chcę pomóc kobietom w spełnianiu ich marzenia o upragnionym dziecku. Jeśli uda nam się zrewolucjonizować leczenie niepłodności to będę mogła z czystym sumieniem powiedzieć, że moje życiowe marzenie się spełniło.
DŻ: Jak wdrażane przez MIM Solutions rozwiązania mogą pomóc parom starającym się o dziecko? I czy mogą one realnie wspomóc lekarzy?
US: Przede wszystkich chcemy zwiększyć skuteczność metody in vitro i doprowadzić do obniżenia kosztów leczenia. Obecnie pracujemy nad trzema technologiami, które niosą obietnicę spełnienia tych założeń.
Źródło artykułu: Medonet